Boże Narodzenie
W święta wrzucam na luz. To mój wolny czas. Czas
na siedzenie na tyłku, patrzenie się w sufit, na nic nie robienie. No
ewentualnie składanie lego wchodzi w grę. To dni w których odpoczywam, nie
umawiam wizyt, badań, nie ustawiam terapii. Nie jeździmy na zajęcia. Nie ganiamy z miejsca A do miejsca B. Robimy to
na co mamy ochotę.
Zawsze Grudzień dla nas jest ciężkim miesiącem i to nie przez zbliżające się święta. My właśnie korzystamy z zamieszania i umawiam nam badania, wizyty itp. Z mojego doświadczenia wynika, że w tym miesiącu łatwiej można znaleźć terminy na różnego rodzaju wizyty. Do tego dochodzą nam jasełka, zajęcia terapeutyczne plus normalne obowiązki i wychodzi na to, że czasu mocno brak. Jesteśmy w ciągłym biegu.
Boże Narodzenie to nasz leniwy czas, taka pauza.
Fot.https://www.facebook.com/fotografiaGosiaKedzierska/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz