poniedziałek, 24 kwietnia 2017



Borówkowe Domki

W Borówkowych Domkach w Dmosinie, niedaleko Nagawek byliśmy we wrześniu 2016r. Domki znajdują się na plantacji borówek. My byliśmy niestety już po sezonie.
Domki są śliczne, całe drewniane. Bardzo dobrze wyposażone. Spora wygodna sypialnia. Kuchnia bardzo funkcjonalna, można w niej przyrządzić wszystko. Duży taras ze stołem i krzesłami do wypoczynku, grill.  Jedyny minus to, że domek jest podzielony na dwie części mieszkalne i słychać wszystko co robią sąsiedzi. My trafiliśmy na sąsiadów gdzie było kilkoro dzieci i Junior miał problem z zaśnięciem, koło godziny 22 ponieważ dzieci latały po mieszkaniu, po antresoli i hałas niestety był spory. W domkach jest ogrzewanie, normalne grzejniki co jest ogromnym plusem.
Bardzo przydał się nam cennik-przewodnik który jest w domku. Naprowadził nas na atrakcje w okolicy z których skorzystaliśmy.
Koło domku jest dużo miejsca do biegania, grania w piłkę itp. Jest fajny plac zabaw dla dzieci. Sauna z której niestety nie skorzystałam :( Staw z rybkami. I oczywiście piękna plantacja borówek . Koło domku jest parking. Cały obiekt jest zamknięty, dziecko na pewno nie ucieknie ;) Minusem jest droga dla aut, która znajduje się dosłownie za ogrodzeniem. Jeździ tam sporo samochodów. Chciałam uciec, odpocząć od Warszawy, zgiełku, samochodów, dlatego zapewne zwróciłam na to uwagę. W domku usytuowanym najdalej od drogi, na pewno wrażenie będzie inne.
Dla Juniora największą atrakcją w Borówkowych Domkach  były pieski i kotki. Syn nie mógł się od nich odczepić.
Teraz trochę o jedzeniu. O tym trzeba napisać, ponieważ są to same plusy. W Borówkowych Domkach można zamówić śniadania. Ja tak zrobiłam i byłam zachwycona. Wstałam rano, zaparzyłam kawę i nie musiałam nic więcej robić… Śniadanko do domku przynoszą właściciele. Wszystko było świeże i smaczne. Każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Mnie zachwycił dżem, który jest własnym wyrobem Borówkowych Domków, palce lizać. Można zakupić na miejscu dżemik i zabrać ze sobą. Po południu goście są częstowani ciastem oraz Borówkami. Ciasta też są własnej roboty. Napiszę tylko, że były genialne!
Nam na wyjeździe pogoda dopisała. Mogliśmy skorzystać z atrakcji w okolicy. Byliśmy na bardzo długim i pięknym spacerze w Arboretum w Rogowie . Zdjęcia nie oddają kolorów ani piękna tego miejsca. Ostatniego dnia wybraliśmy się na wycieczkę Kolejką Wąskotorową. Junior był zachwycony. Ja zresztą również. Niedaleko jest też spore jezioro w którym można się kąpać.
W Borówkowych Domkach spędziliśmy fantastyczne 3dni. Jeżeli mieszkacie w Warszawie lub Łodzi to macie blisko, fajną miejscówkę. Polecamy.
Na dole zamieszczam link do Borówkowych Domków oraz do atrakcji w pobliżu. Wklejam kilka naszych zdjęć. Niestety zdjęcia robione nie zbyt dobrym telefonem.
Kolejka wąskotorowa Rogów https://www.facebook.com/kolejka/
 
Nasz Borówkowy Domek
 
 



Jest nawet TV. My nie korzystaliśmy.

Kubuś rozgościł się już w sypialni ;)
 
 
 
 
Wspaniały klimat




Na tarasie bawiliśmy się świetnie.

 
Droga obok nas...

 
Śniadania <3

 
Kotka 'złodziejka'




Arboretum








Błogo mi






 





 
Jezioro.





Piesek idealny do głaskania :)