wtorek, 25 września 2012

Autostop do Paryża


 
„Życie jest wielkim podróżowaniem dookoła”.
                                                           Władysław Grzeszczyk

 
Od setek lat Paryż kojarzony jest z miastem miłości, romantyzmu. Na każdym kroku można spotkać zakochane pary różnych narodowości piknikujące pod wieżą Eiffla, spacerujące wzdłuż Sekwany czy popijające kawę w gustownych kafejkach...
To miasto jest ostoją dla artystycznych dusz. Można spotkać ludzi malujących obrazy, portrety, szkicujących na kartkach piękne kamienice, mosty, Sekwanę.
W każdej dzielnicy znajdziemy galerie, w których wystawiają się różni artyści, ci znani i ci jeszcze nie znani.

Dla mnie Paryż to przede wszystkim światowa stolica mody a także miasto pełne ciekawych miejsc, muzeów.
W Paryżu należy spróbować prawdziwego cappuccino oraz pysznych bagietek.
Trzeba oczywiście kupić sobie stylowy beret.

 Miło jest powspominać wspaniałe podróże.

 Chciałabym pojechać tam jeszcze raz…
 
 
 
                                        Moje zdjęcia z Paryża
















 
 

 
                                                     Zdjęcia Kasi i Michała
                                                http://www.square10photo.blogspot.com/
 

 

Na zdjęciach widać sukieneczkę z kieszeniami po bokach, zapinaną z przodu na piękne, srebrne, małe guziczki. Ciepłe, czarne leginsy. Szara kurteczka to hit każdej mojej jesieni. Pasuje praktycznie do wszystkiego i na każdą okazję. Pewnie jeszcze zobaczycie ją nie raz…









 
Buty to moja Miłość od pierwszego spojrzenia. Ogólnie nie wierzę w takie rzeczy jak miłość od pierwszego wejrzenia ale jeżeli chodzi o ciuszki itp. to trochę inaczej to wygląda. Butów mogłabym nie zdejmować w ogóle, są takie wygodne. Torbę kupiłam dwa tygodnie temu. Przyznaje, że sprawdza się doskonale. Jest duża, pakowna, ma szeroki pasek na ramię czyli dobrze się ją nosi. Jest koloru szarego a więc pasuje do wielu moich ciuszków.

 
Warkocz zwany dobierańcem gości na mojej głowie dosyć często. Zaplatam go rano i cały dzień mam fajną i wygodną fryzurę :)

 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

 

niedziela, 9 września 2012

I love Berlin!




Z serii- Moje Podróże.

 
 

I love Berlin!

Berlin miasto szkła, metalu oraz pięknych zabytków. Zachwyca mnie nie tylko swoją różnorodną architekturą, ale też wspaniałą komunikacją, pysznymi kebabami, ciekawymi sklepami, oryginalnymi kawiarenkami.
W Berlinie jest duże, piękne zoo oraz najstarsze w Europie akwarium. Warto zarezerwować sobie kilka godzin na wspaniały spacer po ogrodzie zoologicznym.
Będąc w Berlinie wybierzcie się koniecznie na Alexanderplatz. Jest tam centralny węzeł komunikyjny.
Młodzi ludzie oraz turyści uwielbiają przesiadywać na Alexanderplatz.
Znajdziecie też tam centrum handlowe które nazywa się Alexa. Lubię to centrum, ponieważ jest tam mój ulubiony sklep Kiko oraz dobrze zaopatrzony supermarket w którym kupuje przepyszne słodycze, ziarnistą kawę oraz chemię gospodarczą. Zakupy w Berlinie zawsze są udane.

Uwielbiam to miasto, ponieważ kiedy je odwiedzam zawsze mnie czymś zaskakuje.
 
 
Zapraszam do obejrzenia paru zdjęć.
 
 

 

 


                                         Noweczesna Nawigacja                   
 
 

                                                   Mała modnisia z Polski


                                          W zoo
 
 
               Naprawdę warto było stać w tekiej dłuuugggiiej kolejce po kebaba
 

                                                     

 
Imprezowo
 
 
 
                                                Koło muzeum ludzie tańczyli tango
 
 
                                          Grali i śpiewali.
 
 
                                          Lakiery ze sklepu KIKO


                                                   Sklepy!
 
                                          Sklepiki!







             
                                 Zestaw w który byłam ubrana sprawdził się na 100%

Dobrze się w nim czułam na Alexanderplatz i na specerze(w mało popularnych miejscach).


 
 
 
                                         Piękne Kamusie






       Gdy go zobaczyłam z zachwytu zabrakło mi słów a to nie zdarza się często...






 
Na wycieczkę do Potsdam ubrałam bluzeczkę bez pleców z pawim motywem, spodnie do kolan oraz wygodne sandałki. Pogoda była piękna,słoneczko mocno grzało.