poniedziałek, 22 października 2012

Weekendowo i sportowo


 
Weekendowo i sportowo.

 

Sobota była bardzo ciepła, więc rano wybrałam się na zakupy spożywcze pod Halę Mirowską. Nie chcąc tracić wspaniałej jesiennej pogody, zdecydowałam się później na spacerek aby złapać trochę słońca.
Sportowo dla mnie znaczy przede wszystkim wygodnie.
Trampki, legginsy, bluza, czapka. To nie jest mój strój na co dzień ale czasami potrzeba mi takiego luzu, swobody.
Przyznaje, że moim ulubiony kolorem jest Czerń ale nie zawsze mam na nią ochotę.
W weekend postawiłam na kolory i dobry humor.























niedziela, 14 października 2012

Letnie wspomnienia


 
Chciałam Wam pokazać, że ulubiona letnia sukienka może być noszona również jesienią czy wczesną, chłodną wiosną.
Moją letnią ulubienicą jest długa, kolorowa sukienka, zawiązywana na szyję. Gdy ją zakładam czuje przypływ pozytywnych emocji.
W lato zakładam do niej sandałki. Jesienią zaś ubieram pod nią koszulkę na ramiączka lub na długi rękaw, rajstopki, cieplejsze butki, kamaszki.
Do tego sweterek lub kurteczkę i gotowe.

Lubię ubrania, w których mogę chodzić przez większą część roku.
 
 
 
 
 




Takie tam żarty...






Do takiej kolorowej sukienki nie trzeba zakładać wielu dodatków. Mi wystarczyła bransoletka z małymi, niebieskimi koralikami. Pierścionka widocznego na zdjęciu nie będę opisywała ponieważ będzie go widać na wszystkich moich stylizacjach, praktycznie nigdy go nie zdejmuje. Kolor na paznokciach, musi być!



Motyw na kolczykach jest w takich samych kolorach jak sukienka, pasują idealnie. Uważam, że dopełnieniem całego stroju jest warkocz.



Widzicie zawieszkę na mojej torbie? Jest to mała torebeczka która ma w środku umieszczony dzwoneczek. Dzwoni na każdym kroku :)

 

                                     Zdjęcia–Kasia i Michał
                                                 http://www.square10photo.blogspot.com/
 
 
 
 

wtorek, 9 października 2012

Przepis na- Ciasteczka z łososiem i warzywami.


Z serii- Moje Gotowanie.
 
 

Francuskie ciasteczka z łososiem i warzywami.



Produkty:

- opakowanie ciasta francuskiego (gotowe do użycia),
- 6 pieczarek,
- 1 średnia cebula
- 2 ząbki czosnku,
- mała puszka kukurydzy,
- ok.12 oliwek,
- ser feta,
- ok. 200 g sera żółtego,
- ok. 200g łososia (świeżego),
- świeża pietruszka i bazylia,
- jajo,
- odrobinę oliwy i wina białego,
- sól, pieprz, papryka, marynata do łososia.

 

Wszystkie produkty zostały zakupione w sklepie Biedronka.

 

Sposób przygotowania:
 
 
Zaczynam od pokrojenia łososia w małe kawałki. Kupiłam łososia w płacie ze skórą. Skórę oddzielam i wyrzucam. Pokrojoną rybę posypałam marynatą i odstawiłam na bok.
 
 
 

 
Następnie obrałam i pokroiłam pieczarki w dużą kostkę, po czym wrzuciłam je na rozgrzaną patelnię, na której była oliwa (sama robię oliwy smakowe, użyłam oliwy ziołowej).
Gdy pieczarki dusiły się na niewielkim ogniu, pokroiłam cebule i dorzuciłam do pieczarek.


 
 
 
 
Świeżą pietruszkę i bazylię dokładnie umyłam, posiekałam, wrzuciłam do miseczki.
 
 
 

 
Następny pod nóż poszedł czosnek. Obrałam dwa ząbki i przecisnęłam przez praskę do miseczki ze świeżymi ziołami.
Zioła z czosnkiem dorzuciłam na patelnię, dolałam odrobinę wina białego, przyprawiłam papryką słodką, ziołowym pieprzem i dokładnie wymieszałam.
Smażyłam wszystko jeszcze przez 5-7min.
 
 
 


 
W miedzy czasie pokroiłam oliwki, ser żółty. Otworzyłam kukurydzę i ser feta.
Nie zapomnijcie wyłączyć patelni!
Przygotujcie sobie blachę albo jakieś duże naczynie żaroodporne. Blachę przykrywamy papierem do pieczenia aby ciasteczka nie przywarły.





 
Na dużą deskę wyjęłam francuskie ciasto, rozwinęłam kawałek i pokroiłam ostrym nożem na kwadraty. Każdy kwadrat z ciasta delikatnie rozciągam by był cieńszy, wtedy ciasto jest lepsze i nie jest takie sztywne, łatwiej je później zawijać.
Na każdy środek kwadratu nakładam ser żółty, warzywa z patelni, oliwki, kukurydzę oraz ser feta. Przyprawiam, według uznania.
Potem zawijam rogi, nakładam jeden na drugi, potem trzeci i czwarty. Wychodzi taka niesymetryczna koperta.





 
Zawinięte ciasteczka kładę na blachę. Trzeba pamiętać by pomiędzy kopertami były odstępy, ponieważ ciasto francuskie urośnie w każdą stronę.
Rozgrzewam piekarnik do 200 stopni (ok. 10 min.), pieczenie góra i dół.
Gdy piekarnik się nagrzewa, roztrzepuję jajo w małym naczyniu. Smaruję pędzelkiem lub wacikiem kosmetycznym po wierzchu wszystkie koperty.
Można na koniec posypać ciasteczka przyprawami np: papryką.
Wsadzam blachę z naszymi pysznościami do piekarnika, zmniejszam temperaturę do 180 stopni i piekę ok. 20, 25 minut.
Po określonym czasie wyjmuję wyrośnięte, zarumienione ciastka i możemy zabrać się do jedzenia.
 
 
 


 

Smakują wyśmienicie na ciepło jak i na zimno.