niedziela, 29 stycznia 2017

Nasze zakupy


 

Jak większość z Was wie Junior jest dzieckiem niepełnosprawnym.
Często jeździmy na różnego rodzaju terapię, do  Stowarzyszenia Tęcza.
Tam syn ma zajęcia ze specjalnym terapeutkami od widzenia. Chodzi również na zajęcia logopedyczne i na terapię SI. Korzysta ze specjalnych materiałów, zabawek.

W domu też  pracujemy, nie lenimy się, odwalamy kawał dobrej roboty. Codziennie wykonujemy zadania zalecane przez nasze Ciocie.

Junior, jak każde dziecko bawi się, gra w gry. Niestety niektóre rzeczy szybko mu się nudzą. Co chwila kupuje coś nowego.
Zabawki czy gry dla dzieci niepełnosprawnych kosztują majątek.
Jest mnóstwo specjalnych sklepów, dla dzieci z różnymi dysfunkcjami.
Ja jednak wolę trochę oszczędzić. Wydać pieniążki z głową. Nie mówię, że kompletnie nic w tych ‘specjalnych’ sklepach nie kupuję. Jak coś jest nam ewidentnie potrzebne to zamawiam bez wahania.

Często przed wizytą w Tęczy wchodzimy do sklepu Tiger ( link podam niżej)
Tam mogę kupić za niewielkie pieniążki, różności, od drewnianych zabawek przez pojemniki na żywność, pudełeczka, gry, gluty na terapię SI, skarpetki, różnego rodzaju farby, naklejki, figurki, stempelki, wieszaczki i gumowe kaczki.
Sklep to taki Misz Masz. Zawsze znajdziemy tam coś fajnego.

Wszystkie Nasze zakupy konsultujemy z terapeutkami i nie będę ukrywać, że potem w Tęczy można znaleźć takie same rzeczy ;)  

Pamiętajcie! Tańsze nie zawsze znaczy gorsze.

Bardzo lubimy ten sklep i na pewno jeszcze nie raz wyjdziemy z niego z pełna siatką

 Post nie jest sponsorowany. Piszę dla Was. Często widzicie coś u nas na FB i pytacie gdzie kupiliśmy. Więc Wam odpowiadam i zapraszam na zakupy .
 
Na dole parę zdjęć z naszymi  różnościami.
Zdjęcia Robiłam telefonem, więc jakość nie za specjalna.
 
 

 
 
 
 
 
 
 
 

 
                                                   Kostki do lodu są z Rossmanna





 
 


 
 



 
 
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz