środa, 27 grudnia 2017



Boże Narodzenie

Święta spędziliśmy spokojnie, na odpoczynku i zabawie nowymi zabawkami. Mikołaj przyniósł nam to o co prosiliśmy w liście 😉 Prezenty dla Juniora kupuje osobiście lub podaje linki. Wiem najlepiej co mojemu dziecku potrzebne i z czego się ucieszy. No dobra, ucieszy się ze wszystkiego, nawet ze spinacza do papieru, ale nie o to mi chodzi. Zabawki mają być dobrane pod niego, by służyły mu dłuższy czas, lub by czegoś uczyły, albo były po prostu przydatne. Wszystkie prezenty to strzały w 10. Jestem z siebie dumna 😉
Trzy dni spędzone w domku, przy kolędach i choince. Bez obżarstwa i masy gości. Bez przesadnie odświętnych ubrań, ale wszystko wygodne i w klimacie świąt. Niestety pogoda nie dopisała, wiał duży wiatr co jest straszne dla Juniora. Nie wybraliśmy się nigdzie w miasto, zobaczyć światełka, czyli ozdoby świąteczne. Może koło sylwestra się uda.
To było wspaniałe Boże Narodzenie. Odpoczęłam, nigdzie nie musiałam gonić. Na szybko gotować obiadu. Wszystko przygotowałam sobie wcześniej. Sprzątanie i pranie, prasowanie też grzecznie czekało, aż święta się skończą. Przyznaje się, raz myłam podłogę, na szybko. Coś tam, coś tu się wylało i umyłam.
Bez żadnego ciśnienia, bez pośpiechu. Z różnymi grami i zabawami oraz z czasem tylko dla nas.
Tego było mi trzeba.                                                            

Mam nadzieję, że Wy, tak jak ja odpoczęliście i spędziliście miło ten Świąteczny czas.

Zamieszczam zdjęcia od Gosi. Na których widać magiczny, świąteczny klimat https://www.facebook.com/fotografiaGosiaKedzierska/









































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz