czwartek, 15 listopada 2012

Surówka z Berlina



Surówka z Berlina

 Dlaczego tak nazwałam tę surówkę, ponieważ kojarzy mi się z Berlinem.
Tam jadłam coś bardzo podobnego w kebabach. Na stacjach metra można kupić taką surówkę w plastikowych zamykanych kubeczkach. Rewelacja!


Produkty:

- 3,4  pomidory,

- 2,3 ogórki świeże,

- duży pęczek świeżej pietruszki,

- połowę papryczki chili,

- sok z połowy cytryny,

- dwa ząbki czosnku,

- odrobinę oliwy,

- przyprawy; sól, pieprz, papryka słodka i ostra.

 
Pomidory i ogórki kroję w kostkę. Pietruszkę siekam w blenderze.
Kroję drobno kawałek papryczki chili oraz czosnek i dorzucam do reszty.
Przyprawiam papryką, pieprzem i solą.
Na koniec wyciskam sok z cytryny i skrapiam całość oliwą. Można dodać dwie łyżki białego wina.
Całość odstawiam na godzinkę by wszystkie smaki się przegryzły.

 Surówka idealnie sprawdza się do dań z grilla, do mięsa jak i do ryb.
Ja najbardziej lubię ją w połączeniu z krewetkami.

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz